W ciągu ostatnich dni zgłosiłam się do udziału w kilku zabawach CANDY. Co prawda nigdy w życiu nic nie wygrałam ( nie liczę gumowej figurki jaskiniowca w kolorystyce brązowo-żółtej, którą będąc w podstawówce wylosowałam w loterii szkolnej he he), ale powiedziałam sobie do 1000 razy sztuka ;), a może tym razem szczęście dopisze. I dopisało! Wygrałam candy u
Madzik! :))) Strasznie się cieszę! Mam jednak obawę, że teraz stanę się nałogową łowczynią słodyczy...he he Oto jakie skarby wygrałam (zdjęcie pochodzi z bloga Madzik):
Ok, dość tego chwalenia się. Zmiana tematu ;)
Lubię nadawać rzeczom nowe oblicze. To zadziwiające jak czasem naniesienie kilku poprawek zmienia znacząco wygląd przedmiotu. Na początek skromna przemiana kartki urodzinowej (wybaczcie jakość zdjęć):
Zdjęcie przed:
Zdjęcie po:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie miłych słów:)