Witam serdecznie! Dziś mam dla Was post zapowiedziany ponad miesiąc temu. Niestety jego ukazanie się opóźniła moja prawie trzytygodniowa walka z choróbskiem :/ Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak chora...na szczęście mam to już za sobą. Ale dość już narzekania - przechodzę do dzisiejszego tematu. W poprzednim wpisie wspomniałam o filcowaniu igłą na styropianowej bazie (klik ). Chcę Wam przybliżyć tą technikę. Metoda ta jest o tyle łatwiejsza od filcowania na sucho tylko przy użyciu czesanki, że nie musimy się martwić o uzyskanie odpowiedniego kształtu a co za tym idzie jest mniej czasochłonna. Dodatkowo przy takich projektach zużywamy mniej wełny czesankowej. Jedynym minusem jaki znalazłam to to, że jesteśmy jednak trochę ograniczeni jeśli chodzi o kształty naszych prac jeśli korzystamy z gotowych baz. Poniższy filmik powinien Wam pokazać w praktyce jak to wygląda (dodatkowo będzie on pomocny przy robieniu ozdób wielkanocnych ;) )
A to moja tytułowa rodzina pingwinów:
Do wykonania pingwinów posłużył mi gotowy zestaw materiałów wraz z instrukcją, który otrzymałam na święta.
ale słodkie pingwinki
OdpowiedzUsuńUrocze pingusie :) Jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńŚliczne !
OdpowiedzUsuńUrocze pingwinki :)
OdpowiedzUsuńO, jakie śliczne cudaki! Bardzo lubię pingwiny, są sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńojej, jakie urocze!
OdpowiedzUsuńSłodziutkie pingwiny :) cudne :)
OdpowiedzUsuń